Apples 





Hej <3

Dzisiejszy post- trochę z innej beczki :) Czasami piszecie mi w  wiadomościach- zapytania co jem, piję ? itp. Długo zwlekałam z dodawaniem takich postów :P, ponieważ nie chciałam zmieniać koncepcji mojego blogu, ale jak długo można być upartym ...haha..Więc raz na jakiś czas będę wstawiała taki post . Mam nadzieję, że będziecie zadowolone :)) 
Jestem zwolenniczką zdrowego jedzenia, ale to nie znaczy, że czasami też nie grzeszę....kocham jeść, :)) ale jem z głową ;)
Nigdy nie byłam na żadnej diecie i nie zamierzam ulegać takiej presji/modzie. Lubię próbować nowości w kuchni, ale równocześnie jestem fanką strachy, tradycyjnych potraw. Każde wakacje w dzieciństwie spędzałam u dziadków na wsi .....są to najcudowniejsze i najpiękniejsze wspomnienia <3 Moja kochana babci lubiła zjeść i wbrew pozorom, jakie się utarły: że jak wieś, to na stole lądowała tylko świnka hehe są mylne. Babcia z dziadkiem uwielbiali zdrową żywność, ale przy tym miało być zdrowo i smacznie oraz zachowując swoje zasady, które wpajali, mi i moim siostrom <3, które do dziś mechanicznie stosuję :) więc....w dalszych postach nie raz będę wspominała o babci i dziadku i ich kuchni <3
Na początek ....słowa dziadka:" pij naturalne soki ...są pyszne i mają same witaminy."....oczywiście jako mała dziewczynka czasami buntowałam się mówiąc "dziadku, ale oranżadka też jest dobra i ma witaminy" ....ahhaha, ale z wiekiem przyznaję mu rację :)  to nie znaczy, że nie piję w ogóle Pepsi, Coco-Cola czy Sprite itp. oczywiście, że tak, ta mała buntownicza dziewczynka nadal w mnie jest ;) ale wszystko ma swoje miejsce i czas.  Więc, wracając do naturalnych soków, to staram się pić ich dużo i zawsze w wolnych chwilach, trochę urozmaicam je tak -jak to robił dziadek, mieszając różne owoce / warzywa, tworząc przy tym smaki z dzieciństwa <3

Miłej nocy <3

2 komentarze: